Intro
Gdy w roku 2005 poczułem niezrozumiałe wtedy wewnętrzne wołanie mnie przez jakieś przyszłe wydarzenia. To w tym właśnie czasie, w roku 2005 - siedząc w przyczepie kempingowej z moją córką Magdaleną i słuchając starych piosenek z lat osiemdziesiątych - napisałem tekst. Wtedy nie wiedziałem, po co go piszę. Właściwie to on sam ze mnie wyszedł. Trwało to może piętnaście minut. Powstał od razu w wersji ostatecznej. Pamiętam, że po napisaniu go byłem bardzo zdziwiony, że potrafię takie rzeczy robić. Biegałem po ludziach i pokazywałem im ten tekst mówiąc.
- Patrz to ja napisałem!
Po latach tekst ten otrzymał tytuł. Po latach, ponieważ nie zawsze, gdy tekst do mnie przychodzi, rozumiem jego przyszłe znaczenie. Wiem tylko, że niektóre rzeczy nie są ważne i można je wyrzucać do kosza. Wiem też, że niektóre rzeczy, teksty, obrazy, filmy lub inne przedmioty są ważne i należy jest magazynować. Nawet przez dziesięciolecia.
Tekst, który otrzymał tytuł "Intro", ma być wprowadzeniem do książki "Przyspieszenie". Książka ta ma opowiedzieć o metodzie wprowadzania umysłu w stan, który poznałem we wczesnym dzieciństwie. Właściwie to nie umiem dokładnie powiedzieć, kiedy to było. Mam wrażenie że przyspieszeniem posługuję się od zawsze. Książka ta ma udowodnić, że wprowadzanie się w stan przyspieszenia jest skutecznym narzędziem dowiadywania się, co czyni nas szczęśliwymi, czyli co mamy w życiu robić by to osiągnąć.
Intro
Tak chciałbym zabrać tych,
co to czytać będą
do tych krain,
gdzie słońce świeci,
gdy deszcz na ziemi pada
Tak chciałbym, ale czy
Pięknym tego świata
taką podróż
proponować wypada?
Czy Piękne serca
to słońce
kiedyś we mnie odkryją,
czy bać się będą,
a to co w Nich dobre moje słowa
zabiją
Jak wołać te Serca
tak, by się mnie nie bały
Jak wołać te Serca
tak bym przy Nich nie czuł się mały
Jak wołać te Serca
i radość, i szczęście rozdawać
Gdy Moc przychodzi
i woła, i zmusza
I nie pozwala przestawać